Nadchodzące wydarzenie

Podsumowanie roku 2024 w hematologii oraz onkologii i hematologii pediatrycznej

Perspektywy na 2025 rok

czytaj więcej >

Światowy Dzień Chorego

2025-02-11

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Chorego.
Po przeczytaniu orędzia papieża Franciszka, nie umiałam skomentować głębokiego przesłania tego tekstu. 
Przez kilka dni zmagałam się z tym, aż otrzymałam artykuł studenta medycyny Piotra Dudka, wolontariusza na oddziale medycyny paliatywnej. 
Jego tekst okazał się najlepszym komentarzem. Przeczytajcie.

O TOWARZYSZENIU NA ODDZIALE PALIATYWNYM

...żeby skorzystał Pan jak najwięcej z tego wszystkiego
                                                                                            Pani Barbara, pacjentka

Kiedy dzień przed ważnym egzaminem z chorób wewnętrznych pojechałem do Kliniki Paliatywnej w Szpitalu Dzieciątka Jezus omówić z Panem doc. Dzierżanowskim kilka spraw organizacyjnych dotyczących Sekcji Wolontariatu Studenckiego Koła Naukowego Medycyny Paliatywnej, nie spodziewałem się, że dotknie mnie tak mocno jedno zdanie pacjentki, którą odwiedzam od dłuższego czasu.
 Pani Basia już od ponad roku jako pacjentka z „najdłuższym stażem” jest z nami, żyje otoczona realiami oddziału paliatywnego, a ze swoją chorobą nowotworową mierzy się znacznie dłużej. Przesłanie zdania, które cytuję na początku artykułu, w kontekście naszej rozmowy, obejmowało całość ludzkiego życia, sięgając aż do jego najgłębszej istoty. Co  bowiem należy  rozumieć przez „skorzystać jak najwięcej”? Czy chodziło o odbyte podróże, zarobione i wydane na przyjemności pieniądze, czy może tytułu naukowe i zaszczytne miejsca na konferencjach naukowych?


 Przede wszystkim, jednego jestem pewien,  w kontakcie zarówno z Panią Basią, jak i innymi pacjentami, nigdy nie odczuwałem pośpiechu i pędu, żeby zająć się czymś innym, chociażby przygotowaniem do kolejnego egzaminu, czy spotkaniem towarzyskim z kolegami ze studiów. To właśnie rozmawiając z pacjentami zawsze czułem, że znajduję się we właściwym miejscu i, co szczególnie warte podkreślenia, również we właściwym czasie. Tak jakby ten czas był szczególnym darem dla nas jako wspólnoty dysponującej tym krótkim momentem, który dane nam było spędzić razem, w jak to zawsze wygląda na oddziale, bardzo szybko pogłębiającym się kontakcie tak, jakby spotkać się z dawno niewidzianym przyjacielem. To właśnie na oddziale odkryłem wyjątkową formę spędzania czasu z drugim człowiekiem – trwanie w świadomej obecności, bez słów, właściwie już poza nimi. Czas wydaje się wtedy stawać w miejscu, niekiedy zdaje się, że w ogóle nie istnieje, podobnie jak sprawy dnia codziennego, które usuwają się z pola widzenia na rzecz połączenia, które w tym momencie zajmuje całą dostępną świadomość. Nie znam innego miejsca, gdzie coś takiego byłoby możliwe.


Rozmawiając z Panią Basią lub tylko będąc w jej pobliżu, nie można uniknąć przeświadczenia, że - Umieranie jest ostatnim etapem rozwoju człowieka, jak napisała Elisabeth Kübler-Ross. Jak można korzystać z życia bardziej niż w szczerym kontakcie z osobą, która zna je równie dobrze z radosnej, beztroskiej strony, jak i z trudnej, wymagającej, skłaniającej niekiedy do refleksji - Dlaczego ja? Oraz - Co mi jeszcze zostało w tym życiu? Myślę, że to właśnie w mroku tych wystawiających na próbę ludzką odporność momentów, najmocniej świeci kontakt z drugą osobą. Najbardziej dostrzegalny jest jego leczniczy wpływ.
Dopiero teraz czuję, że mam wokół siebie ludzi o dobrym sercu. Dzięki Państwu troszeczkę odżyłam, trochę mnie mniej boli. Chciałabym, żeby ktoś raz od czasu do czasu do mnie zajrzał
– to słowa Pani Basi, które jak zwykle przepełnione są nadzieją i stanowią świadectwo jej żywej wiary oraz ujawniają znaczenie czynów miłosierdzia, które są współdzielone jako wspólne dobro pacjentów i wolontariuszy jako siła, która jest zdolna wpływać nawet na tak uciążliwe objawy somatyczne, jak ból. To siła, która może realnie zmieniać podejście do cierpienia zarówno osób bezpośrednio nim dotkniętych, jak i tych, które utrzymują z nimi kontakt – wolontariuszy, czyli nas, studentów kierunku lekarskiego zainteresowanych poświęcaniem wolnego czasu, którego tak mało jest na studiach medycznych, na tworzenie relacji z osobami terminalnie chorymi. To również unikalna szansa na odkrycie opieki nad pacjentem z innej, mniej zmedykalizowanej strony, np. podczas tak zwykłych czynności, jak poprawa pozycji pacjenta na łóżku, czy pomoc przy spożyciu posiłku lub uczesaniu się. To małe gesty, które mają ogromne znaczenia dla samopoczucia pacjenta i jego poczucia podmiotowości w procesie leczniczym. Takie gesty mogą być, jak określiła to metaforycznie jedna z członkiń Sekcji, ściągnięciem białego fartucha, jasnym sygnałem dla pacjentów, że nowe pokolenie lekarzy jest zainteresowane nimi jako ludźmi, nie ogranicza się jedynie do procedur medycznych przeprowadzanych in natura, a spojrzenie na dobro pacjenta w końcu staje się holistycznie również w praktyce.

 

Studenci wolontariusze rozwijają swoje człowieczeństwo, co pozwoli im w przyszłości lepiej rozumieć szczególnie problemy osób dotkniętych bólem totalnym wiążącym się z okresem umierania, a rozmowy prowadzone z pacjentami pomogą im również w poszerzeniu podejścia do medycyny – bardziej nastawionej na dobro konkretnego człowieka, zauważanie jego indywidualnych potrzeb, które umknęłyby lekarzowi kierującemu się jedynie  szkiełkiem i okiem.  Tu stawia się również na spojrzenie sercem, rozwój wrodzonej wrażliwości, inteligencji emocjonalnej. Zdarza się niekiedy, że lekarze mylą tłumienie w sobie tej wrażliwości z profesjonalizmem i to chłodne podejście przekazują dalej na ćwiczeniach klinicznych studentom.
Odnosząc się  do początkowego pytania  - Czy można skorzystać bardziej? -  wierzę i już dostrzegam dowody zarówno w swoim życiu, jak i w reakcjach koleżanek i kolegów z Sekcji, że doświadczenie wolontariatu na oddziale medycyny paliatywnej ma wyjątkowo istotny wpływ na nasze dojrzewania do zawodu lekarza opierającym się na dwóch solidnych filarach: empatii oraz profesjonalizmu. Odnosząc się jeszcze raz do początkowego pytania - Czy można skorzystać bardziej?

Link do orędzia Ojca Świętego Franciszka
 
https://kdsz.pl/2025/01/27/oredzie-ojca-swietego-papieza-franciszka-na-xiii-swiatowy-dzien-chorego-11-lutego-2025-r/

 

« powrót

2025 Oli-onko

Polityka prywatności »

Projekt i wykonanie: Net Partners